Belka
Wtorek, 23 Kwietnia 2024   imieniny: Jerzy, Wojciech
Rejestracja Witaj: Gościu, Zaloguj się
 
Belka
 
 

O śmieciach na sesji

Data publikacji: 2018-10-12, Data modyfikacji: 2018-10-14
A A AWydrukDrukuj  
 
Ponad 3 godziny radni miejscy debatowali nad kwestiami związanymi z systemem gospodarki odpadami. Dyskusja rozgorzała na ostatniej sesji (4 października) po informacji, jaką przedstawili pracownicy ZKGZL i Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Wólce Rokickiej. – 96 procent mieszkańców zadeklarowało segregację odpadów – mówiła podczas sesji Ewa Badyoczek – Brzyska, kierownik Biura ZKGZL. Poinformowała też, że nieprawdziwe są informacje jakie pojawiły się w mediach, że łącznie ZKGZL i Zakład Zagospodarowania Odpadów w Rokitnie zatrudnia ponad 100 osób. Z danych jakie podała wynika, że tych osób jest 62. Krzysztof Grzegorczyk, dyrektor sortowni zauważył, że mieszkańcy coraz lepiej segregują odpady, a czystość „naszych” odpadów wpływających do zakładu jest lepsza niż odpadów lubelskich. Podczas dyskusji poruszono kwestie RDF czyli rozdrobnionej frakcji palnej, z której można pozyskać energię. Radny Tomasz Krówczyński (klub radnych Wspólnota Lubartowska) pytał jak zakład radzi sobie z zagospodarowaniem tego rodzaju odpadów. Jak poinformował Krzysztof Grzegorczyk, dyrektor sortowni RDF z lubartowskiego zakładu trafia do chełmskiej cementowni. – Teraz mamy duże nagromadzenie materiałów palnych, których sukcesywnie się pozbywamy i mam nadzieję, że do końca roku sytuacja ulegnie unormowaniu. Jesteśmy uzależnieni od pracy cementowni Chełm, gdzie trafia nasze paliwo. Kwestię zwiększenia częstotliwości odbioru odpadów z domków jednorodzinnych w okresie letnim poruszyła radna Ewa Grabek. – Nie może być, że w tak wysokich temperaturach jak 32-35 stopni śmieci odbierane są tak rzadko. Jest smród, odór, robaki, muchy. Co na to sanepid? – pytała. Apelowała, aby w tym czasie odpady komunalne były odbierane raz na tydzień. Innego zdania był radny Grzegorz Jaworski (klub radnych Wspólny Lubartów) – Nie zgadzam się, aby raz na tydzień odbierać odpady, bo to zwiększy koszty. To wygoda. Można pojemnik chować w cień, kupować worki do pojemników. Poparł go radny Robert Błaszczak (klub radnych Wspólnota Lubartowska) – Nie mam zamiaru więcej płacić za odpady. 48 zł będzie od osoby i co? Ewa Badyoczek – Brzyska zapewniła, że bezpieczeństwo sanitarne ze strony systemu i związku jest zapewnione. O kwestie mycia pojemników na odpady pytał Kazimierz Majcher (klub radnych Platforma Obywatelska). Z informacji jakie podała kierownik ZKGZL, pojemniki myte są cztery razy w roku przez specjalne myjki, które są podłączone do śmieciarek. Radny Jacek Tomasiak (klub radnych Wspólny Lubartów)  zwrócił uwagę na kwestie odorowości jaką produkuje ZZO. – Panie dyrektorze śmierdzi i to niesamowicie. Cieszę się, że zakład nie powstał w Lubartowie – mówił. Krzysztof Grzegorczyk, dyrektor ZZO –  To prawda, mamy odór, pracujemy dokładnie w takiej branży, która śmierdzi. Dlatego też w momencie, kiedy mamy obciążenie odorowe zakładu modyfikuje technologię, dokładam barierę antyodorową. Wszystkie tego typu inwestycje będą w jakimś stopniu odorotwórcze. Radny Grzegorz Gregorowicz (klub radnych Wspólny Lubartów) odniósł się do umowy dzierżawy działek w Wólce Rokickiej jaką pięć lat temu zarząd związku zawarł z władzami Lublina – Ta umowa jest koszmarna. Spowoduje, że za 15 lat Lubartów i związek komunalny przestanie decydować o własności sortowni. To co mówi radny Gregorowicz to bajdurzenie – mówił burmistrz Janusz Bodziacki. – To jedyna lokalizacja, gdzie nie tracąc pieniędzy szwajcarskich mogliśmy zbudować ten zakład. Umowa jest umową stron. Jest w niej odniesienie do sądów jeśli będą spory. Przedłużenie negocjacji z Lublinem spowodowałoby, że projekt musiałby paść. A tak mamy zakład prawie za darmo. Radny Zbigniew Gałązka (klub radnych Wspólnota Lubartowska) pytał pracowników ZKGZL ile mieszkańcy musieliby płacić za odpady, gdyby nie powstała sortownia, a śmieci trzeba by było wozić do odległych zakładów. Ewa Badyoczek Brzyska podała, że w tej sytuacji opłaty wzrosłyby o 50 procent jeśli chodzi o domki jednorodzinne i o 100 procent w zabudowie wielorodzinnej. Katarzyna Wójcik

Pełna treść wiadomości na: lubartowiak.com.pl/?p=89355
lubartowiak.com.pl, Źródło artykułu: lubartowiak.com.pl
 
Komentarze
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!
Autor:
Kod z obrazka:
Puste pole z komentarzem
Puste pole z podpisem
Wyszukaj
 
Kreska
Dodaj artykuł
Najnowsze komentarze
 
    Kreska
     




    Brak sond
     
    Newsletter
    Bądź na bieżąco z nadchodzącymi imprezami. Zapisz się na bezpłatny newsletter.
     
     
    lubartowski

    Powiat lubartowski – powiat, którego siedzibą jest miasto Lubartów, znajdujące się w województwie lubelskim. Należą do niego gminy Lubartów, Kock, Ostrów Lubelski, Abramów, Firlej, Jeziorzany, Kamionka, Lubartów, Michów, Niedźwiada, Ostrówek, Serniki, Uścimów oraz miasta Lubartów, Kock, Ostrów Lubelski.

    Obszar ten należy do trzech krain geograficznych - Mazowsza, Wyżyny Lubelskiej i Polesia Lubelskiego. Największą rzeką powiatu jest Wieprz.

    Do zabytków należy wiele pałaców i dworów, jak np. Zespół pałacowo – parkowy w Kocku mieszczący się w urokliwym miejscu , które zachwyca odwiedzających. Dodatkowo warto zobaczyć także Pałac Sanguszków i Dwór w Samoklęskach. Turystów kuszą również jeziora w Firleju i Ostrowie Lubelskim, gdzie można uprawiać sporty wodne i Zalew w Pałecznicy, który jest idealnym miejscem do wypoczynku.

     

    Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola